- Józek, idź do osiedlowego sklepu i kup chleb, jak będą mieli jajka to weź sześć.
- Mężczyzna poszedł do sklepu i pyta:
- Witam, czy są jajka?
- Są.
- To ja poproszę sześć chlebów!
Policjant wchodzi do sklepu AGD i mówi:
- Poproszę ten zielony mikser z wystawy!
- Świetny wybór! Pańskiej żonie na pewno się spodoba!
- Tak pani myśli? To ja wezmę jeszcze trzy...
Obiad rodzinny:
- Tato, właściwie dlaczego Ty się ożeniłeś z mamą?
Mężczyzna patrzy na swoją małżonkę i mówi:
- No widzisz, nawet nasze dziecko tego nie rozumie!