Quantcast
« wróć do listy

Bystry sprzedawca.

Karolina – 3 miesięcy temu
FB Udostępnij na Facebooku
Młody, bystry chłopak zatrudnił się jako
sprzedawca w sklepie.
Przychodzi klient i mówi, że chce kupić pół główki sałaty.
Zdziwiony idzie do szefa i mówi:
- Jakiś debil chce kupić pół główki sałaty.
Szef dyskretnie pokazuje oczami, chłopak się
odwraca, a klient stoi za nim i wszystko slyszy.
Chłopak od razu dodaje:
- Ale ten pan reflektuje na drugie pół główki.
Sprzedali, klient zadowolony, a szef mówi:
- No, mogłeś mieć nie lada kłopoty, ale wybrnąłeś
z tego bardzo inteligentnie. 
Potrzebujemy takich ludzi. Ską jesteś?
- Z Nowego Targu.
- A dlaczego stamtąd wyjechałeś?
- Miasto bez przyszłości. Same dzi**i i hokeiści.
- Moja żona jest z Nowego Targu.
- O, a na jakiej gra pozycji? 

Więcej obrazków znajdziesz w galerii... 

Udostępnij na Facebooku