Do zakładu fryzjerskiego przychodzi Jaś, kiedy widzi, że fryzjer jest lekko pijany kieruje się do wyjścia i mówi:
- Chciałem się ostrzyc, ale skoro pan nie jest dzisiaj w formie to przyjdę jutro!
- No co Ty mówisz Jasiu! Siadaj szybko na fotel i pokaż gdzie masz głowę...