Do naczelnika więzienia przychodzi żona osadzonego i...
Do naczelnika więzienia przychodzi żona osadzonego i mówi: - Mój mąż jest przemęczony! Może da mu pan jakąś lżejszą pracę? - Lżejszą?! Przecież on tylko pudełka składa! - To robi w dzień, a w nocy musi kopać jakiś tunel!